FEIERLICHKEITEN AUS ANLASS DES 327. JAHRESTAGES
DES ENTSATZES VON WIEN
. Plakat: Lukasz Filak
KAHLENBERG, 12. SEPTEMBER 2010
Programm:
Sonntag, 12. September, 10.00 Uhr
Kirche zum Heiligen Josef auf dem Kahlenberg
Pontifikalamt aus Anlass des 327. Jahrestages des Entsatzes von Wien und des 27. Jahrestages des Besuches des Heiligen Vaters, Papst Johannes Paul II. auf dem Kahlenberg, zelebriert von S. E. Bischof Jozef Zawitkowski.
Gesang: Chor der Erzdiözese Katowice unter der Leitung von Krzysztof Kaganiec und LehrerInnen-Chor aus Danzig unter der Leitung von Teresa Pabianczyk.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Erntedankfest und Darbietungen historischer Fechtkunst
.
.
.
.
Peter Koza
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Gesang- und Volkstanzensemble des Podhale-Verbandes in Wien „Podhale – Zakopane“ und die älteste slowakische Fechtgruppe „Tostabur Espadrones“ aus Bratislava unter der Leitung von Peter Koza, Freifechtmeiser.
Moderation: Liliana Niesielska
Veranstalter:
Pater Rektor Jerzy Smoliński -St.Josefskirche, Wiener -Krakauer Kultur – Gesellschaft
Freundliche Unterstützung: Wspolnota Polska, Polnische Botschaft in Wien,Wien Kultur, Reisebüro Alfa -Tur aus Wroclaw, www.alfa-tur.pl, Bäckerei J.J. Miroś aus Jelenia Góra, der Neue Kahlenberg – http://www.kahlenberg.eu/, PSS ,,Społem ,, OLESNO
Die Veranstaltung wird im Rahmen vom Polnischen Senat im Jahre 2010 realisierten Aufgaben im Bereich der Betreuung von Auslandspolen durchgeführt.
http://www.youtube.com/watch?v=-fpivV-e2AA&feature=related
12 września 2010
godz.10.00
Kościół św. Józefa na Kahlenbergu
Msza św. pontyfikalna z okazji 327 rocznicy Odsieczy Wiedeńskiej i 27 rocznicy obecności Ojca św. Jana Pawła II na Kahlenbergu,
celebrowana przez J.Em. Ks. Biskupa Józefa Zawitkowskiego
Śpiewa Chór Archikatedry Katowickiej pod dyrekcją Krzysztofa Kagańca i Chór Nauczycieli z Gdańska pod dyrekcją Teresy Pabiańczyk.
Uroczystości dożynkowe i pokazy sztuki walki rycerskiej:
Grupa Taneczna Związku Podhalan w Wiedniu “Podhale – Zakopane” oraz grupa rycerska „Tostabur Espadrones“ po kierownictwem mistrza Petera Kozy z Bratyslawy.
Moderacja: Liliana Niesielska
Organizatorzy:
Ks. Rektor Jerzy Smoliński -Kościół Św. Józefa i Wiener -Krakauer Kultur – Gesellschaft
Podziękowania dla: „Wspolnoty Polskiej“, Ambasady RP w Wiedniu i Wien Kultur, Biura Tutystycznego Alfa-Tur z Wroclawia – www.alfa-tur.pl, Piekarni J.J.Miroś z Jeleniej , der Neue Kahlenberg – http://www.kahlenberg.eu/, PSS ,,Społem ,,OLESNO“
Zadanie realizowane w ramach zlecania przez Kancelarię Senatu zadań w
zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą w 2010 r.
Patronat medialny: Jupiter i Polonika, pisma Polonii Austriackiej
„Zadanie realizowane w ramach zlecania przez Kancelarię Senatu – w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą w 2010 r.”
Fotos:Isa Sarara, Maria Puma Wilczek
reportage Polonika: http://www.polonika.at/?p=4888#more-4888
http://www.polonika.at/?p=4892#more-4892
Zespół góralski „ZAKOPANE – PODHALE“
W roku 1985 został powstał Oddział Związku Podhalan w Wiedniu. Prezesem był Pan Tadeusz Gąsienica-Fronek. Przy oddziale został też założony zespół regionalny „Zakopane”, ktorego kierownikiem i instruktorem był również Pan Tadeusz Gąsienica-Fronek. Grupa liczyła około 30 osób i miała na swoim koncie liczne występy w Wiedniu jak również na terenie całej Austrii. Były to przede wszystkim imprezy organizowane przez Polonię Austriacką oraz różne austriackie związki folklorystyczne. „Zakopane” brało także udział w festiwalach folklorystycznych m. in. w Festiwalu Ziem Górskich w Zakopanem. Jednym z przeżyć, które z pewnością wywarło niezapomniane wrażenie na członkach zespołu, była dwukrotna wizyta na prywatnej audiencji u Ojca Świętego Jana Pawła II w Rzymie, który był i pozostaje do dzisiaj patronem naszego sztandaru związkowego, przez niego poświeconego. Po dwudziestu latach Zespół „Zakopane” ze względów oragnizacyjnych zawiesił swoją działalność.
Obecnie istniejący zespół „Zakopane – Podhale“ został założony w 2007 roku a jego inicjatorem, tak samo jak poprzedniej grupy był Pan Tadeusz Gąsienica- Fronek, który po dwóch latach zrezygnował z prowadzenia grupy. Zespół mimo tego funkcjonuje i ciągle działa, ludzie spotykają się i łaczą swoją pasję i zamiłowanie do folkloru. Podczas naszych występów pragniemy zaprezenować naszej publiczności tradycję , muzykę , taniec i śpiew typowe dla Skalnego Podhala , które były nam przekazywane od najmłodszych lat przez naszych rodziców, wg. tradycji naszych przodków. Występujemy w oryginalnych strojach górali podhalańskich.
Próby zespołu, dzięki uprzejmości polskiej parafii na ulicy Rennweg w trzeciej dzielnicy Wiednia, odbywają się w każdą środę o 19.30 w Centrum Duszpasterskim „Emaus“ Strohgasse 24.
Serdecznie zapraszamy do oglądnięcia naszych umiejętności na żywo.
———————
Peter Koza,
Beruf: Freifechtmeiser
geb.in Bratislava
Fechter seit 1961
Gruender der ersten Gruppe 1964 aus welcher später Tostabur entstanden hat.
Studierter Dipl. Ing der Maschinenbau
Inzwischen offentliche Unterricht von Fechten historischer Art, seit 1971 Universität (Theaterakaddemie) und Konservatorium
Fechterische Fachmitarbeit bei Filmen (ueber 30), Theaterstuecke (ueber 100) und Fernsehen (ueber 60)
Eigene gefilmte Drehbuecher, Fachbuecher (leider nur mit eigenem Druck) und Romane.
Titelartikel in slowakischem Who is who.
Gruendler der Fechtschule Magisterium, welche in der Slowakei, Boehmen, Deutschland und teilweise Italien und Oesterreich tätig ist.
————————-
FOLDER CHÓR ARCHIKATEDRY
Chór Mieszany przy Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach powstał w roku 1947,gdy ordynariuszem katowickim był bp Stanisław Adamski . Ideologia polityczna naszego kraju przez dziesięciolecia utrudniała działalność chórów kościelnych , nie wygasiła jednak zapału miłośników muzyki sakralnej, a śpiew chóralny w kościołach przetrwał i brzmi coraz piękniej…
W roku 1971 stanowisko I organisty i dyrygenta chóru obejmuje Krzysztof Kaganiec ,wyłoniony drogą konkursu .
Realizacja jego muzycznej pasji prowadzi do dynamicznego rozwoju chóru, który poza śpiewem towarzyszącym dotąd liturgii , sięga po większe formy muzyczne. Wykonywane są dzieła Haendla , Mozarta, Gounda ,Bacha, Beetovena – nierzadko przy udziale muzyków Filharmonii Śląskiej . W latach 80 chór coraz częściej koncertuje , uświetnia wiele znaczących uroczystości , ,, Victorią ” Wojciecha Kilara wita w Katowicach papieża Jana Pawła II.
Wysoki poziom wykonań i ambitny repertuar prezentowany przez Chór Katedralny pod dyrekcją K.K. Kagańca zostaje dostrzeżony w szerokich kręgach słuchaczy , co owocuje wieloma propozycjami koncertowymi . W 1993 roku chór zostaje zakwalifikowany do udziału w Europejskim Festiwalu Chórów Katedralnych w Amiens /Francja / , przyjmuje też zaproszenie na Festiwal
Muzyki Sakralnej w Opavie , gdzie przez następne lata jest częstym gościem.
Od września 1993 roku trwa nieprzerwanie ,, wiedeńska przygoda ” chóru,
Która na zaproszenie ks. Jerzego Smolińskiego uświetnia uroczystości
„odsieczy wiedeńskiej ”, na wzgórzu Kahlenberg . Uroczystości te zaszczycone obecnością przedstawicieli władz Polski i Austrii, są równocześnie inauguracją Tygodnia Kultury Polskiej w Wiedniu. W uznaniu zasług i podzięce za stały udział chóru tychże uroczystościach , ks. Jerzy Smoliński przekazał na ręce dyrygenta Krzysztofa Kagańca –
medal ,, Konig Sobieski vor Wien . W 2002r. za działalność społeczną i artystyczną w amatorskim ruchu muzycznym ,chór otrzymał Złotą Odznakę Honorową III st. przyznaną
przez P.Z.CH i O .
w maju 2004 r. na zaproszenie Ambasady R.P. oraz Polonii austriackiej , chór koncertował w Wiedniu , włączając się w uroczystości związane z wejściem Polski do Unii Europejskiej . W kwietniu 2010 chór został odznaczony Złotą Odznaką Honorową za zasługi dla Województwa Śląskiego nadaną przez Sejmik Województwa Śląskiego. Opracowała
Barbara Liczberska
——————–
wspomnienia uczestniczki wycieczki do Wiednia zorganizowanej przez wroclawskie biuro podrozy Alfa – Tur, www.alfa-tur.pl
W niedzielę 12.09. od rana szykowaliśmy się do wyjazdu na Kahlenberg, co po polsku oznacza Łysą Górę. Jest to wzgórze pod Wiedniem, 500 m n.p.m. Z tego miejsca w 1683 roku Król Polski Jan III Sobieski dowodził zwycięską bitwą z Turkami o Wiedeń. Na szczycie góry znajduje się kościół p.w. św. Józefa prowadzony od 1906 roku przez polskich Księży Zmartwychwstańców, a w nim kaplica upamiętniająca zwycięstwo polskie w Odsieczy Wiedeńskiej. Z Kahlenbergu roztacza się panorama Wiednia.
O 10 rano rozpoczęła się uroczysta Msza Święta. W tym roku przypada 327 rocznica zwycięskiej bitwy pod Wiedniem. Eucharystii przewodniczył i kazanie wygłosił bp Józef Zawitkowski. W czasie jej trwania padło wiele ważnych słów, pytań retorycznych i uniwersalnych prawd, które każdy z nas przeżywał na nowo, głęboko i osobiście. Do teraz brzmią mi w uszach niektóre tezy. Hasła: bez zwątpienia nie ma wiary, bez pytań nie ma wiary, bez wątpliwości nie ma rozwoju duchowego. Trzeba wierzyć, trzeba stawać się człowiekiem dobrym i mądrym, codziennie, tu i teraz. A Wy? Świętujecie, czy wierzycie? Przypomnijcie sobie, co wykrzyknął Sobieski, gdy triumf stał się faktem i wielkim sukcesem. Przybyłem, zobaczyłem, a Bóg zwyciężył! Komu przypisujecie chwałę doświadczając mocy i radości zwycięstw? A do kogo pretensje, żal i wątpliwości, gdy nie idzie według pomysłu oraz planu?
Przywieźliśmy ze sobą mnóstwo darów z Polski. Chleby i kłosy zbóż podarowali piekarze, Państwo Jan i Janina Mirosiowie. Reprezentują Oni piekarnię o nazwie „Znak” z Jeżowa Sudeckiego koło Jeleniej Góry. Kiełbasy, wędliny i smalec udekorowane wrzosem i w pięknym koszu ozdobnym z wikliny ofiarowali Pani Danuta Wójcik oraz Pan Zenon Rogala w imieniu Spółki Kupieckiej „Zabobrze” z Jeleniej Góry. Stroik pełen świeżych, dorodnych owoców i warzyw wykonała pani Józefa, a został podarowany jako prezent od Gminy Jeżów Sudecki. Płody ziemi i dekorację przywiózł były sołtys Pan Julian Ziemba.
Uczestnikami wycieczki było również trzech zwycięzców konkursów parafialnych, którzy wygrali swoje wyjazdy na loteriach organizowanych w kościołach. Szczęśliwcami okazali się Pan Władysław Andrejewicz z Parafii Klemensa Dworzaka we Wrocławiu, Pani Bogusława Francuz z tej samej parafii oraz Pan Józef Lis z kościoła pod wezwaniem Świętego Wojciecha w Jeleniej Górze. Losy ufundowała Pani Teresa Ciszewska właścicielka biura wycieczkowo – pielgrzymkowego Alfa – Tur z Wrocławia.
Po Mszy Świętej odbyło się mnóstwo przedstawień, pokazów, tańców i śpiewów regionalnych. Można było spotkać na dziedzińcu, placu i przyległych uliczkach rzesze turystów, przedstawicieli Austriackiej Polonii, mieszkańców Wiednia i przyjezdnych, gości z zagranicy, dziennikarzy, ciekawskich. Sprzedawano młode wino, piwo i nalewki, specjały kuchni regionalnych, lokalne przysmaki, przyprawy, słodycze, wyroby tradycyjne, rękodzieło, gazetki lokalne, pamiątki, drobiazgi i pocztówki. Postanowiliśmy urządzić piknik koło autokaru. Przygotowaliśmy na prymitywnych stołach przeróżne chleby, kromki ze smalcem, ciasto drożdżowe, pokrojone kiełbasy i kabanosy, warzywa świeże, ogórki kiszone i paprykę konserwową. Bawiliśmy się wesoło, zapraszaliśmy przechodniów i gapiów do wspólnych tańców, śpiewów, grania, rozmowy i biesiadowania z poczęstunkiem. Wszystko zostało bardzo dobrze przyjęte. Początkowo ze zdziwieniem, strachem, nieśmiałym podpatrywaniem pełnym wątpliwości i sceptycyzmu, a potem były wzruszenia, podziękowania, śmiech, wspomnienia i nostalgia. Niemalże cały prowiant został zjedzony lub rozdany, a trunki wypite. Smutno było zakończyć to piękne wspólne spotkanie, ale musieliśmy przygotować się i zbierać do wyjazdu z powrotem do kraju.
W autokarze podczas drogi powrotnej kilka osób zechciało podzielić się z innymi swoimi odczuciami, wrażeniami i świadectwami. Zdecydowali się opowiedzieć jak się czują, co myślą i co przeżyli. Pan Czesław Lis z Jeleniej Góry mówił, że traktuje tą wycieczkę jako dar łaski ofiarowany Mu wprost w ludzkim, materialnym rozumieniu. Twierdził z przekonaniem, że Opatrzność czuwa i kieruje. Wzruszył się słowami biskupa usłyszanymi podczas kazania i tym wszystkim, co go tutaj spotkało. Pan Stanisław Kasperski, dla którego tegoroczny wyjazd był już siódmym z kolei, podsumował z głębokim przekonaniem, że był to piękny, cudowny i ważny czas również dla Jego żony i znajomych z wycieczki. Pan Władysław Andrejewicz z Wrocławia chciał za wszystko podziękować, ponieważ ocenia wyjazd jako bardzo duże przeżycie. Wraca bardzo zadowolony. Cieszy się, że spotkał miłych, otwartych, serdecznych ludzi, zobaczył wiele zabytków w Wiedniu i podobała Mu się uroczystość na Wzgórzu. Pani Bogusława Francuz bardzo dużo mówiła, że było to głębokie przeżycie, los i szczęście. Chwaliła organizację imprezy oraz pracę kierowców, warunki w autokarze i komfort wycieczki. Zafascynowała się osobą Pani Teresy, podziwiała Jej siłę wewnętrzną, uśmiech, podejście do ludzi, pogodę ducha, uważność dla ludzi i poszanowanie każdego z uczestników z osobna. Ocenia wyjazd jako świetnie zorganizowany od początku do końca, gdzie postać Pani Teresy pełni kluczową rolę dla dobrej energii.
Czas podsumować to wspólne wydarzenie, które ja sama rozważam już od tygodnia i wciąż dochodzę do nowych, niezwykle ciekawych wniosków, zarówno osobistych jak i o uniwersalnej treści. A pro po dożynek na Kahlenbergu ostatnia refleksja. Przypomniało mi się, co napisał kiedyś Ignacy Krasicki : ”Tego imię za życia wypisane jest w niebie, komu chlebem powszednim jest ofiara z siebie…”
Dagmara Dąbrowska