Joe Zawinul in Baku, Kwiecień, April 2005
POLONIA W BAKU, AZERBEJDZAN
Polonia Azerbejdzanska: http://polonia.org.ru
- 14 апреля 2005 года в Баку состоялась неофициальная встреча Председателя Польской Общины в Азербайджане «Полония – Азербайджан» Офиля Исмаилова с президентом австрийско-польского Культурного Общества «Вена – Краков» Зофией Беклен, находящейся в Баку с культурно-деловым визитом.
На встрече, главы польских общественных организаций обсуждали вопросы касающиеся взаимоотношений Азербайджана, Польши и Австрии в области культуры и развития культурно-деловых связей польских общественных организаций этих стран.
Podziękowania
W drugiej dekadzie kwietnia, w stolicy Azerbejdżanu – Baku,
miał miejsce międzynarodowy festiwal jazzowy, którego gwiazdą
byla wiedeńska legenda światowego jazzu Joe Zawinul.
Towarzyszył mu powołany przez niego zespół Zawinul Syndicate.
Mialam szczęście być zaproszona do ekipy towarzyszącej temu
wielkiemu wirtuozowi klawiatury.
Przed wyjazdem nawiązałam kontakt z polską placówką dyplomatyczną,
a przez nią z nieliczną ale wspaniałą grupą Polaków, żyjacą w tym odległym kraju.
Aż trudno uwierzyć, że z liczącej 200 000 na początku XX wieku społeczności
polskiej pozostała w Baku garstka zorganizowanej Polonii w liczbie okolo 100 osób.
Ogromne wrażenie zrobiła na mnie pani Olga Yunanina – skrzypaczka i pedagog,
która byla tam moim przewodnikiem aż do zaprzyjaźnienia. Pani Olga jest w trzecim
pokoleniu azerską Polką, nigdy nie byla w ojczyźnie przodków, a mówi po polsku jakby
z kraju nigdy nie wyjeżdżala. Wzruszająca jest jej ciekawość Polski i dlatego na Jej ręce
pragnę złożyc serdeczne podziękowania za troskę, ciepło i przyjaźń. Dziękuję Ci Olgo.
Proszę pozdrów i podziękuj również innym wspanialym Polakom w Baku
( którego bogate zloża ropy odkryl rownież nasz rodak Pawel Potocki…):
Panu ambasadorowi RP Markowi Nawrotowi i wszystkim pracownikom ambasady,
a w szczegolności konsulowi Darkowi Kamińskiemu z szarmancką małżonką Iwoną.
Pani Ewie Agalarowej – mojej lubelskiej ziemlaczce,
pani Dagmarze Zaluznej – lektorce języka polskiego na Bakińskim Uniwersytecie
i jej studentkom, w szczegolności: Lenie oraz drogim Rayi i Vuslanie.
Dziękuję również przedstawicielkom polskiej arystokracji
potomkiniom naczelnego archtekta w Bakku Jozefa Goslawskiego
paniom Werze i Irenie, za umożliwienie mi obejrzenia pamiątek rodzinnych.
Tęsknie Was, Kochani wspominam. Do zobaczenia
Zofia Beklen
prezes wiener-krakauer kultur-gesellschaft